Mamo, opowiedz o sobie
Darowując książkę „Mamo, opowiedz o sobie”, dajesz swojej mamie
więcej niż pięknie wydaną, ładnie oprawioną, nienapisaną jeszcze
historię. Dajesz jej poczucie, że jest dla Ciebie ważna. Dzięki
odpowiedziom na proste i wnikliwe, zawarte w dzienniku pytania dajesz
możliwość spisania losów i wspomnień mamy, przelania odczuć i uczuć co
sprawi, że dotąd puste strony dziennika staną się dla niej podarunkiem
bardzo osobistym, a dla Ciebie i całej rodziny będą stanowić bezcenną
pamiątkę.
Pomocą dla mamy w spisywaniu jej dziejów są zawarte w
książce inspirujące, krótkie teksty dotyczące obyczajów, kuchni,
kultury, mody itd. z czasów jej młodości.
Elma van Vliet
uświadomiwszy sobie, że jej matka jest ciężko chora, wymyśliła książkę
dla mamy, zbiór pytań, które pomogłyby jej dowiedzieć się, kim naprawdę
jest jej najbliższa osoba. Chciała się dowiedzieć, jaka była jako
dziewczyna, poznać jej wspomnienia z dzieciństwa, jakie marzenia miała w
wieku 18 lat, w kim najpierw się zakochała, jak się czuła w związku z
narodzinami swojego dziecka ... Inspirowana starą holenderską tradycją
spersonalizowanych wspomnień, powstała książka, którą każda mama powinna
otrzymać w prezencie.
Pięknie zaprojektowany notes daje możliwość zapisania odpowiedzi na pytania, na których postawienie może być kiedyś za późno.
Elma van Vliet zdecydowała się rozwinąć pomysł w serię książek. Pierwsza z nich została opublikowana w 2004 r., a dziś już miliony osób na całym świecie piszą własne historie. Zapisują wspomnienia, udostępniają je i zachowują na przyszłość.
Książki z tej serii są uniwersalne i ponadczasowe. Stworzyły nową markę. Tylko w Niemczech, Danii i Holandii sprzedano ponad 3 miliony egzemplarzy. Prawa do wydań zostały zakupione również przez Włochy, Hiszpanię, Węgry, Norwegię, Finlandię, Brazylię, USA. Seria Opowiedz o sobie stała się międzynarodowym bestsellerem.
„Dla przyszłych pokoleń cenne będzie nie to, co posiadamy, lecz świadectwo, kim byliśmy i opowieść, jak żyliśmy. Tym, co należy uwiecznić, są rodzinne historie”.
Ellen Goodman